sobota, 6 września 2014

Revolution.

Ostatnio zachodzi we mnie wielka zmiana. Wreszcie miałam czas by wiele rzeczy przemyśleć, i chyba odnalazłam swoją ścieżkę.

W środę rano byłam już w Łodzi, po 16 godzinnej podróży. Stęskniłam się za moim kotem i ona za mną też, bo nie opuszczała mojego boku przez cały dzień, a kiedy mogła to siadała na mnie. Z tej miłości cała byłam pokryta jej futerkiem ;_;

Cały czwartek poświęciłam na sprzątanie pokoju. Wypakowałam torbę, odkurzyłam gruntownie, przestawiłam kilka mebli... i nie wiem nawet w jakim momencie zaczęłam malować ścianę na brązowo :'D
Od dawna przymierzałam się do tego, bo na kremowej farbie było już za wiele otarć i nie mogłam na to już patrzeć, ale zawsze nie miałam odpowiedniej ilości czasu. A dziś bardzo spontanicznie zechciałam przyozdobić pokój rysunkiem by nie było tak pusto, i dalej akcja działa się sama, w towarzystwie ambientu.


To jest dopiero pierwsza część zmian. W planach mam mnóstwo rzeczy, oto część z nich:
  • zrobienie własnych łapaczy snów nad łóżko i na ścianę
  • zdobycie zrzuconego poroża, by powiesić na ścianie i zawieszać biżuterię
  • dokończenie moskitiery nad łóżko
  • kupienie wielkiej pikowanej narzuty na łóżko
  • przywiezienie z działki nowych roślin
  • zrobienie terrarium
Mieszkam w tym pokoju już od 5 lat, ale do chwili obecnej nie miałam najmniejszej wizji, planu na jego wygląd. Teraz, gdy został mi tylko rok do wyjazdu do Holandii na stałe, urządzam się z wielkim rozmachem. Lepiej teraz niż wcale,  a i nic nie idzie na marne, bo większość rzeczy zabiorę z sobą.




Lately something really big is changing inside my mind. Summer gave me a great chance to think through many aspects of my life. And it seems I've finally found my own path.

I have never felt this good, so I take a leap of faith and diving towards this new direction. No turning back.

I was back home on Wednesday morning. After 16 hour hitchhiking trip I was so tired, but I couldn't sleep. Instead of lying on my bed, I decided to tidy my room as it was pretty dusty.
The plan was to only vacuum clean every corner and maybe rearrange furnitures, but soon after I started I realised I'm painting my wall brown. I totally went with the flow xD But the wall really needed a makeover, also I always wanted to paint something above the shelf so it wasn't that 'empty' anymore. The time has come.
It took me some time, but I am really really happy with the result. Triple Moon looks great too, thanks to my vinyl, perfect cicrle shape <3


So funny, that after almost 5 years of living in this room I finally have an idea how I want it to look like. Better late than never! Now I still need to do few things, such as:

  • making few dreamcatchers
  • getting nice pair of antlers, wall decor and as a jewelry exposer
  • finishing mosquito net and installing it above my bed
  • buying big bedspread
  • getting new flowers
  • making a terrarium
I hope to have everything finished by the end of September.
This is probably going to be a hot-topic this month, so be ready for more posts about it! And lots lots of photos~

4 komentarze:

  1. Genialne! :D
    Poroże to chyba najbardziej efektowny dodatek jaki można sobie "zafundować" w pokoju. Życzę szczęścia w jego poszukiwaniu.
    Wypatrzyłam podstawowe atrybuty fana Japonii :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie spocznę, póki nie zdobędę chociaż małych rogów. A duże to już marzenie *_*
      Haha, wachlarz i kolekcja Naruto nie do ukrycia. Mega fanką nie jestem, ale lubię :) Skoro studiuję japonistykę to w sumie powinnam lubić xD

      Usuń
    2. Na blogu mam pustki, bo dopiero wróciłam po rocznej przerwie poprzedzonej usunięciem całego dorobku.
      Zaczynam wszystko od nowa ;3

      O japonistyce mówi się, że jest jednym z najbardziej pożądanych kierunków w ostatnich latach, musi być ciekawie. Ja w mandze i anime zakochałam się lata temu.. do nadal.

      Usuń
    3. Skoro powrót, to ja z wielką chęcią będę obserwować :)

      Jest ciekawie, a jako że studiuję właśnie nie dla kultury, a dla stricte języka (ach ta gramatyka *_* ) to dodatkowo przyjemnie bardzo.

      Usuń